Ebook „Od marzenia do spełnienia” część 1 „Prowadź swoje marzenie” Ewa Mukoid
Opracowanie graficzne: Maria Mikulska
Za każdym wspaniałym zrealizowanym projektem kryje się czyjeś spełnione marzenie.
Ale ile wspaniałych marzeń nigdy nie doczekało się spełnienia…
Naucz się marzyć tak, aby twoje marzenie prowadziło do spełnienia.
W arkana tej sztuki wtajemniczy cię pierwsza część książki Od marzenia do spełnienia: Prowadź swoje marzenie.
Ewa Mukoid napisała ją w formie 5 praktycznych warsztatów, w każdym z nich znajdziesz wiele użytecznych narzędzi do wykorzystania w do auto-coachingu lub w pracy z innymi osobami.
Dodatkowych inspiracji dostarczą ci ilustracje Marii Mikulskiej.
O autorce:
Ewa Mukoid, doktor nauk humanistycznych, filozof i mentor, zawodowo zajmuje się szczęściem i mądrością. Korzysta z najnowszych odkryć naukowych oraz własnej bogatej praktyki zawodowej i doświadczeń aktywnego, intensywnego życia.
Autorka książek: Filozofia zła: Nabert, Marcel, Ricoeur, Wodnik. Adagio, Folia Melancholia, Najdziwniejsza przyjaciółka, oraz podręczników dla studentów coachingu.
Od 2007 roku prowadzi Instytut Komunikacji i Rozwoju Mukoid. Pracuje z osobami i zespołami, którym pomaga poprzez komunikację rozwijać efektywność i kreatywność, osiągać satysfakcję z działania. Praktykuje coaching jako filozofię sensownego życia i sztukę szczęścia.
Co otrzymasz po zakupie:
Spis treści:
1.1. Powrót dziecka
1.2. Dziecko dorasta
1.3. Życie jest snem
1.4. Sny na jawie
1.5. Na zakończenie
2.1. Co to za zwierzę!
2.2. Jak w kinie
2.3. Dzień podarowany
2.4. A gdyby tak cały miesiąc?
2.5. Na zakończenie
3.1. U samego dołu
3.2. Czuć się bezpiecznie
3.3. Wśród ludzi
3.4. Zasługuję na uznanie
3.5. Po co to komu
3.6. Na zakończenie
4.1. Racjonalnie
4.2. Emocjonalnie
4.3. Rozum i emocje
4.4. A jeśli nie
4.5. Autonomia
4.6. Ekologia
4.7. Niebyt
4.8. Prawdziwe pragnienie
4.9. Na zakończenie
5.1. Dziel i rządź
5.2. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać
5.3. Co za dużo, to niezdrowo
5.4. Porządki w starociach
5.5. Twoje AGD
5.6. Na zakończenie
Opinie o ebooku:
Książka wciąga, jest napisana prostym, choć profesjonalnym językiem. Nie napiszę, że do przeczytania na raz – tu nie byłby to pozytyw – bo warto zagłębić się w siebie i wykonać proponowane ćwiczenia. Prostota i struktura książki (5 warsztatów) zachęca właśnie do spokojnego, strukturalnego czytania.
Wiele odkrywczych prawd/ćwiczeń – m.in. prośba o ułożenie kół coachingowych (ambicji, talentów, itp.) w swoją własną, dowolną figurę. Nigdy osobiście tego nie robiłam! Efekt WOW! Albo rozważania w rozdziale „Niebyt”. Ale o tym nie napiszę. Niech samo słowo „niebyt” będzie dla Ciebie inspiracją, żeby przeczytać. Albo się może domyślisz, o co chodzi. Czym może grozić niebyt? Co niesie?
Uniwersalność, indywidualność. Każdy zobaczy tutaj coś innego. Swój świat. Zobaczy siebie. Książka daje jakieś ramy, schematy, ćwiczenia. Ale nie daje rad. Oddaje sprawczość każdemu. I o to chodzi.
Ogrom wiedzy podanej w sposób bardzo rzeczowy, przejrzysty, ale przede wszystkim bardzo pomocny. Zestawy ćwiczeń uziemiają teorię. Całość podana w bajkowej, kolorowej, pełnej poczucia humoru oprawie. Każdy powinien mieć tę książkę na swojej półce.
Przez 101 magicznych stron czytelnik dostaje okazję rozmarzenia się, czasem nawet zamarzenia się, a jak ktoś nie potrafi, to autorka nauczy marzyć. W tekście odnajdujemy fragmenciki teorii na temat snów i marzeń, które pomagają zrozumieć kontekst. Już na początku przenosimy się do lat dziecięcych, czy też do istoty naszego wewnętrznego dziecka. Dalej analizujemy sny i nakreślamy marzenie. Zwrot akcji następuje w warsztacie drugim, gdzie trenujemy i rozwijajmy naszą fantazję. Metafory jeszcze bardziej potrafią uświadomić nam coś o sobie i skutecznie zasiać marzenie. Z marzeń przechodzimy do rozkminiania potrzeb. To dopiero ciekawe, co może okazać się naszą potrzebą, a dotąd jej sobie nie uświadomiliśmy! Bez tego e-booka ta wiedza nadal leżałaby w sferze „nawet nie wiem, że mam taką potrzebę”. Potencjał – ta część położyła mnie na łopatki. To przepis na samorealizację i to ja kucharz sama go spisuję dla siebie, by potem przyrządzać tort-marzenie i podać spełnione pewnego dnia z wisienką słodkiej dumy i z ogonkiem poczucia spełnienia na szczycie. O pragnieniach nic nie napiszę, nie zdradzę – proszę przeczytaj sama/sam o tej sile napędowej. Warto… Przeczytaj więcej >>