Przepis na wymarzony tort z wisienką

Wiele z moim marzeń się już spełniło lub pomogłam je spełnić. Dlatego wertując kolejne strony E-booka zatytułowanego „Od marzenia do spełnienia. Część pierwsza: prowadź swoje marzenie” autorstwa Ewy Mukoid, poszukiwałam tego, co jeszcze nie wiem w temacie marzeń.

Utwór ma formę poradnika rozpisanego na 5 warsztatów. Numerolog na 5tkę zaciera ręce, gdyż wróży ona nieprzeciętność i brak nudy. Dodając do tego informację o liczbie podrozdziałów równą 31 (suma to 4), potwierdza się konieczność przejścia przez tekst sumiennie, wykonując proponowane ćwiczenia, by uzyskać jak najlepszy efekt.

Przez 101 magicznych stron czytelnik dostaje okazję rozmarzenia się, czasem nawet zamarzenia się, a jak ktoś nie potrafi, to autorka nauczy marzyć. W tekście odnajdujemy fragmenciki teorii na temat snów i marzeń, które pomagają zrozumieć kontekst. Już na początku przenosimy się do lat dziecięcych, czy też do istoty naszego wewnętrznego dziecka. Dalej analizujemy sny i nakreślamy marzenie. Zwrot akcji następuje w warsztacie drugim, gdzie trenujemy i rozwijajmy naszą fantazję. Metafory jeszcze bardziej potrafią uświadomić nam coś o sobie i skutecznie zasiać marzenie. Z marzeń przechodzimy do rozkminiania potrzeb. To dopiero ciekawe, co może okazać się naszą potrzebą, a dotąd jej sobie nie uświadomiliśmy! Bez tego e-booka ta wiedza nadal leżałaby w sferze „nawet nie wiem, że mam taką potrzebę”. Potencjał – ta część położyła mnie na łopatki. To przepis na samorealizację i to ja kucharz sama go spisuję dla siebie, by potem przyrządzać tort-marzenie i podać spełnione pewnego dnia z wisienką słodkiej dumy i z ogonkiem poczucia spełnienia na szczycie. O pragnieniach nic nie napiszę, nie zdradzę – proszę przeczytaj sama/sam o tej sile napędowej. Warto.

Dzięki wielokrotnym ćwiczeniom zaplanowanym w logicznym ciągu i zawierających szereg poleceń, czy pytań sięgających sedna, człowiek czuje się prowadzony w profesjonalnych sposób. Utwór zawiera szereg praktycznych porad wplecionych w tekst zawsze w odpowiednim momencie. Całość jest napisana językiem łatwym, melodyjnym niczym piosenka wpadającą szybko w ucho. Słowa nas otulają, troszczą się o nasz komfort. A propos, w tekście użyte są właśnie Te odpowiednie słowa, nie inne, a właśnie Te, pełne inspiracji i zachęty. Nawet jakby człowiek chciał zrobić sobie przerwę i przestać czytać, przestać odpowiadać na kolejne pytania – nie może. Musi czytać dalej, bo inaczej się udusi.

Czy utwór posiada jakieś wady? Intensywnie się czyta i intensywnie się myśli, co sprawia wrażenie, że się szybko przeczytało. U mnie z tego tytuły pojawił się niedosyt, który zniknie, jak tylko przeczytam część drugą E-booka!

Na zakończenie dodam, iż cały e-book zaprojektowany został w znacznie przeważającym kolorze fioletu. Fiolet symbolizuje wiarę i odpowiada liczbie odpowiedzialnej za spojrzenie do wewnątrz – swojego wewnątrz, bo to swoje marzenie czytelnik będzie realizować, nie czyjeś. Wtopiłam się w siebie i w marzenie, skłoniłam do refleksji. Czytając, rzeczywistość zlała się z tym co fizycznie jeszcze nie istnieje, ale jest już wizją. A jak już się człowiek po za-czytaniu i za-marzeniu „wybudza” się, to w ręku trzyma gotowy projekt na realizację marzenia. Niczym twórca, inżynier swojego życia, który stworzył dzieło.

Nawet jeśli, na początku nie wiesz, czego chcesz. To po tej lekturze już wiesz! I co więcej, wiesz jak to zrobić!


Polecam z miłością❤️
Monika Firlińska-Zawół